Lekarze ze szpitala Beth Israel Deaconess Medical Center w Boston przekonują na łamach „Circulation Heart Failure”, że dwie filiżanki kawy dziennie sprzyjają zdrowiu serca i chronią je przed niewydolnością. Tak wynika z analizy pięciu badań z udziałem aż 150 tysięcy mężczyzn i kobiet.
Dwie filiżanki kawy dziennie mają działanie terapeutyczne – zmniejszają aż o 11 procent ryzyko rozwoju niewydolności serca i chronią przed cukrzycą. Ale już pięć filiżanek kawy dziennie może pogorszyć kondycję serca i sprzyjać schorzeniom układu krążenia – czytamy w „Daily Mail”, omawiającym wyniki badań.
Badanie wykazało, że najwięcej korzyści z picia kawy mają osoby, które przeszły zawał serca w porównaniu z osobami ze zdrowym sercem.
Naukowcy nie są pewni, dlaczego kawa zmniejsza ryzyko niewydolność serca. Sugerują, że może to mieć związek z tym, że picie umiarkowanej ilości kawy chroni przed nadciśnieniem tętniczym oraz cukrzycą, a obie choroby mają wpływ na wystąpienie niewydolności serca.
Lekarze przypominają wyniki wcześniejszych badań, które wykazały, że kawosze żyją dłużej niż osoby stroniące od małej czarnej.
Serce to swego rodzaju pompa, która pracuje bez chwili przerwy. Nieustannie kurczy się, tłocząc krew do naczyń. Warunkuje życie człowieka, więc jego choroby zwykle są bardzo groźne. Według danych szacunkowych z powodu zawału mięśnia sercowego umiera coraz więcej osób w coraz młodszym wieku. Sprawdź, ile wiesz o tym schorzeniu?
Źródło: zdrowie.dziennik.pl / dailymail.co.uk
dodano: 13.07.2012 r.